Mimo pozornego braku skromności, nie lubię pisać o sobie. Dlatego posłużę się jako bazą, opisem osób z którymi miałam przyjemność ukończyć kurs.
„Magda- kursowy lekarz, z iście lekarskim poczuciem humoru. Lubi zawody na orientację, polowe operacje, a przy tym wszystkim wspaniale gotuje. Jej nienaganna kondycja i niezawodna intuicja powodują, że zawsze znajdzie właściwą drogę i na czas dojdzie do celu.”
- sucharowe poczucie humoru rzeczywiście cenię, zwłaszcza z domieszką czarnego humoru
- zawody na orientację – od tego zaczęła się moja przygoda z SKPB – do zapisu na kurs przewodnicki zmotywowała mnie chęć skrócenia kilometrów błądzenia w nocy po lesie… myślałam, że wpadnę na chwilę, ale jednak wciągnął mnie ten świat
- lubię gotować – marzy mi się nauczyć tworzenia uczty smakowej z gara ogniskowego … póki co mogę ugościć np. bananami z czekoladą z ogniska i opowiedzieć w którym schronisku, co warto zjeść :D
- lubię chodzić, więc jeżdżę w góry by się nachodzić ⯑ jednak, jeżeli tylko pojawią się sprzyjające okoliczności wynikające z zewnętrznych czy też wewnętrznych warunków… umiem zakotwiczyć na łące, polanie, połoninie itp.
- w końcu droga jest celem, a czas jakiś zawsze się znajdzie…
- co jeszcze… jeżdżę w góry by odreagować codzienność, poczuć swobodę, bo po wysiłku woda smakuje najlepiej, a drobne przyjemności nie są drobnymi
mail: mmalinosia(małpa)o2.pl
Blacha: 693